Chorwacja / Na walizkach

Split: W stolicy Dalmacji

  • 23 września 2016

Split jest drugim co do wielkości miastem Chorwacji i liczy ponad 200 000 mieszkańców. Na wybrzeżu Dalmacji jest on największą metropolią, z mocno rozbudowanym terminalem promowym i prężnie rozwijającym się przemysłem. Nic więc dziwnego, że to właśnie on został okrzyknięty stolicą Dalmacji.

Historia Splitu sprawia, że jest to jedno z najciekawszych miejsc w Chorwacji, jak nie i w całej Europie. Początkowo w starożytności znajdowała się tutaj grecka osada Aspalathos, która później w czasach rzymskich przekształciła się w piękne i bogate miasto – Salonę (dzisiejszy Solin). Niestety ok. 640 roku Salona została najechana przez barbarzyńców i nie zdołała odeprzeć ataku. Miasto zostało zrównane z ziemią, a mieszkańcy byli zmuszeni do ucieczki. Wszyscy zaczęli uciekać w stronę wybrzeża, do miasta Spalatum, gdzie znajdowała się wspaniała, monumentalna letnia rezydencja cesarza Dioklecjana, zbudowana na przełomie III i IV wieku. Właśnie wtedy rozpoczął się niezwykły proces urbanistyczny, który doprowadził do przekształcenia rezydencji w miasto, dzisiejszy Split.

Obecnie pałac Dioklecjana to po prostu plątanina uliczek tworząca małe miasteczko. Często nie mogę powstrzymać się od śmiechu, kiedy turyści stojąc na wprost pałacu Dioklecjana pytają mi się, gdzie jest właściwie ten cały pałac ;-) Rzeczywiście, pałac Dioklecjana lata swojej największej świetności ma już za sobą, jednak wciąż zachwyca wspaniale zachowaną architekturą. I nie ma się czemu dziwić, zważywszy na fakt, że przy budowie rezydencji brali udział najwięksi mistrzowie, którzy dysponowali najlepszymi materiałami m.in. kamienne bloki z wyspy Brač, cegłę z Salony, marmur z Włoch i ze Wschodu, a rzeźby z samego Rzymu i Egiptu! Oczywiście pałac Dioklecjana również znalazł się na Liście Światowego Dziedzictwa, chociażby dlatego, że emanuje on życiem nie tylko współczesnym, ale i antycznym, a takie połączenia spotyka się tylko w nielicznych miejscach na świecie.

Całe miasto najlepiej podziwiać z 60-metrowej dzwonnicy katedry św. Duje (sv. Duje) skąd rozpościera się widok na cały pałac Dioklecjana, splitską rivę, port i część przemysłową miasta, którą zamyka pasmo górskie. Bardziej spostrzegawczy mogą dojrzeć pierwotny prostokątny obrys pałacu cesarza Dioklecjana. Niestety żeby dostać się na górę, trzeba pokonać kilkaset stopni w metalowej klatce schodowej, podobnie jak to było w Trogirze w katedrze św. Wawrzyńca. Jednak warto pokonać lęk wysokości i wspiąć się na samą górę, ponieważ widok wynagradza wszystkie trudy. Co ciekawe, katedra pełniła niegdyś funkcję mauzoleum cesarza, który chciał zostać pochowany w miejscu, z którego pochodził. Jednak kiedy mieszkańcy z Salony zaczęli osiedlać się w pałacu cesarza, mauzoleum, za zgodą papieża, zostało otwarte i zaadoptowane na świątynię chrześcijańską. Nie wiadomo dokładnie, co stało się później z ciałem władcy. Jedni twierdzą, że znajduje się ono w Muzeum Archeologicznym w Splicie, jednak miejscowe legendy utrzymują, że ciało władcy zostało wrzucone do morza. 

Katedra św. Duje
Koniecznie musicie zobaczyć: Srebrna Brama (Srebrena vrata), Żelazna Brama (Željezna vrata), Złota Brama (Zlatna vrata), Brama Brązowa (Mjedena vrata), perystyl, baptysterium (dawna świątynia Jowisza), katedra św. Duje (dawne mauzoleum Dioklecjana), pałacowe podziemia, plac Braci Radić (Trg braće Radić, wśród miejscowych bardziej znany jako Voćni trg, ponieważ to właśnie tutaj niegdyś znajdowały się stragany, gdzie kobiety sprzedawały owoce – osobiście jedno z moich ulubionych miejsc w Splicie!), gdzie znajduje się pomnik ojca chorwackiej literatury – Marko Marulića, plac Ludowy (Narodni trg – Pjaca), plac Republiki (Trg Republike), ulica Marmontova, pomnik Grgura Ninskiego.
Widok na Plac Republiki
Perystyl
Podziemia pałacu
Split – wewnątrz Pałacu Dioklecjana
Splitska riva
 Po zwiedzaniu czas na chwilę odpoczynku! Wielbicielom chorwackich lodów polecam udać się na ulicę Petra Svačića 2, przy której znajduje się lodziarnia “Luka”, czyli najlepsze lody w mieście! Tym, którzy szukają nie tylko orzeźwienia, ale i witaminowego pobudzenia polecam udać się na plac Braci Radić, gdzie znajduje się juice bar “Kokolo”, w którym możecie wypić przepyszny, chłodny świeżo wyciskany sok z owoców ;-)

Wszystkim tym, którzy lubią zwiedzać od kuchni i wtykać nos w miejscowe sprawy, polecam udać się na największy targ w Splicie – Pazar. Tutaj z pewnością poczujecie prawdziwą Dalmację, a Wasze nosy i kubki smakowe oszaleją z zachwytu! Znajdziecie tutaj wszystko: owoce, warzywa, sery, oliwę z oliwek, rakiję, nalewki i dużo dużo więcej. Ceny często są nieco wyższe niż w marketach czy na innych mniejszych targach, ale klimat – bezcenny :)

Brak komentarzy
Napisz odpowiedź